Sezon na kleszcze można uznać otwarty już wczesną wiosną i na nieszczęście nasze i naszych pupili trwa on często do końca listopada. Te niewielkich rozmiarów pajęczaki chowają się na końcach źdźbeł trawy lub od spodu liści wielu roślin i tam czekają na swoje ofiary. Dzięki specjalnemu organowi są w stanie wyczuwać ciepło, wilgoć, a także zapach dzięki czemu bardzo łatwo są w stanie namierzyć zwierzę i przejść na jego sierść.
Do tej pory uważano, że kleszcze stanowią zagrożenie jedynie w lasach i wysokich łąkach, jednakże w ostatnich latach możemy zauważyć coraz więcej przypadków łapania kleszczy w trakcie codziennych spacerów w mieście. Najczęściej umiejscawiają się w miejscach najmniej widocznych jak pachwiny, pod pachami, pod brodą czy za uszami. W przypadku psów z długą sierścią namierzenie kleszcza może być jeszcze trudniejsze.
Kleszcze żywią się krwią i za pomocą aparatu gębowego ssą krew jednocześnie wpuszczając w obieg krwionośny toksyny. Niestety nie da się zauważyć u zwierzęcia żadnych objawów jak swędzenie czy niepokój ponieważ ślina kleszcze znieczula dany fragment ciała pupila.
Najczęściej występującymi chorobami przenoszonymi przez kleszcze są:
Przeglądanie psa po każdym spacerze jest niezbędne ale często może być nieskuteczne, zwłaszcza jeśli nasz pupil ma dłuższą sierść lub jest niespokojny i nie daje nam się sprawdzić. Istnieją dwie metody zabezpieczenia zwierzęcia przed kleszczami, warto je stosować jednocześnie, aby ochrona była pełna, a nasz pupil cieszył się zdrowiem.
Warto pamiętać, że zabezpieczając naszego pupila przed kleszczami zapewniamy mu bezpieczny byt, ponieważ choroby przenoszone przez kleszcze mogą być bardzo niebezpieczne, nie tylko dla jego zdrowia, ale także życia.
Udostępnij: |